Forum www.festiwalteatralny.fora.pl Strona Główna
 Home    FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Grupy    Galerie
 Rejestracja    Zaloguj
12.03; 17:00 "JESTEŚ?" Marcin Aleksiej III k-t
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.festiwalteatralny.fora.pl Strona Główna -> Spektakle
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pretorianinn
Administrator
PostWysłany: Śro 19:57, 12 Mar 2008 Powrót do góry


Dołączył: 11 Lut 2008

Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów

Zapraszamy do komentowania spektaklu pt. "JESTEŚ?" reżyserii Marcina Aleksieja III k-t

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
tomus
PostWysłany: Śro 20:50, 12 Mar 2008 Powrót do góry


Dołączył: 17 Lut 2008

Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Piękne:) początek jakby może trochę usypiający, ale co mnie nie usypiało po nocce w szkole?
Spektakl zmuszający widza do postawienia sobie paru pytań, do zastanowienia się nad czymś, o czym świadczy też konferencja. Sam temat bardzo ciężki i brawa za podjęcie go. Powiem szczerze Jawor urzekł mnie bardziej dziś od Czwoskiego. Tak lekko poruszającego się Jawora na scenie jeszcze nie widziałem, czekam na DyfuturadęSmile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sanderis
PostWysłany: Śro 21:09, 12 Mar 2008 Powrót do góry


Dołączył: 07 Mar 2008

Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów

Zdaje mi się, ze to taki spektakl, o którym nie powinno się dużo mówić. Powiem tylko, że podobało mi się, a reszta niech pozostanie milczeniem, chcę zachować interpretację tylkow sobie Smile

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
krzemian
PostWysłany: Śro 21:48, 12 Mar 2008 Powrót do góry


Dołączył: 08 Mar 2008

Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świentochłowice

A ja jakoś nie jestem przekonany... Jak już mówiłem - ciężko mi wypowiadać się na temat czegoś, co niesie w sobie tyleż kontrowersji, co niezrozumienia. Ja jestem prosty chłop i na teksty wyższych lotów potrzebuję chwili, by je ogarnąć, a autorzy spektaklu raczyli mnie nimi co rusz. Przyznam, że odpłynąłem kilkakrotnie, przez co w całość wdarło się jeszcze większe rozkojarzenie i - koniec końców - nie potrafiłem znaleźć powiązania pomiędzy "sześćdziesięcioośmioletnią staruszką", a nawróconym księdzem po przejściach i człowiekiem, który wybrał ciemną ścieżkę mocy.
Spektakl przygotowany na bardzo wysokim poziomie. Świetna gra aktorów, jeszcze lepsza praca świateł, podobało mi się sprytne wykorzystanie puf, które raz były łóżkiem, by za chwilę zamienić się w stół, a na końcu przeistoczyć w pulpit (ambonę, czy jakkolwiek się to zwie). Moja opinia jest, jakby to powiedzieć, neutralna zła. Musiałbym jeszcze raz zobaczyć ten spektakl, by zrozumieć w pełni jego przekaz - całość zawierała zbyt wiele mocnych scen, które - na dziś dzień - nie miały dla mnie żadnego uzasadnienia oprócz tego, by po prostu zszokować.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Droppod
PostWysłany: Śro 22:28, 12 Mar 2008 Powrót do góry


Dołączył: 07 Mar 2008

Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów Batory

Ja w 100% identyfikuje sie ze słowami Krzemcia, mam dokładnie te same odczucia i jezeli chodzi o pochwały jak i watpliwosci.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mikołaj Warzecha
PostWysłany: Śro 22:41, 12 Mar 2008 Powrót do góry


Dołączył: 12 Mar 2008

Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Nie wiem co sądzić. Niby nie ma się do czego przyczepić, ale spektakl nie miał tego 'czegoś'. Czowski - rewelacja. Jawor - niestety nie. Przez cały czas grał tak samo, mam wrażenie, że nie potrafi wykreować postaci w inny sposób, niż ten znany nam z "Palownika". Mimo wszystko "Jesteś?" okazało się być spektaklem cholernie ambitnym i na pewno dobrym. Tylko czy bardzo dobrym?

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
czowski
PostWysłany: Śro 22:45, 12 Mar 2008 Powrót do góry


Dołączył: 12 Mar 2008

Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Długo zastanawiałem się czy napisać jeszcze coś o swoim spwktaklu czego nie było na scenie.... Myślę, że tak, bo warto porozmawiać. Na wstępie chciałbym poprosić o nie porównywanie "Palownika" do "Jesteś?"
Bo scenariusze, które tworzę ja mają zupełnie inny cel od tych od Marcina. To dwa cxałkowicie różne teatry i jeśli ktoś przychodzi na spektakle mojego autorstwa z myślą o estetyce "Palownika" musi się gorzko rozczarować. W sprawie opini Norberta mogę bronić się jedynie kontrastem, jaki chciałem utworzyć miedzy dobrym "ja" a tym drugim z końca. Chociaż nawet i tam, gdzie uważasz że ta rola znów jest "diaboliczna i zła" to muszę cię rozczarować. Gdybyś uważnie się przyjrzał diaboliczne gesty wykonuje wyłącznie dla eksperymentu po czym wraca do normalności i ogląda reakcje swojego partnera. Internet ułatwia mi przyznanie się wjakich okolicznościach powstał ten spektakl. Religia to na ogół temat obcy i jakby niewidoczny. Ja przez długi czas swojego życia przeżywałem bardzo trudne chwile w nocy. Ten spektakl był moją spowiedzią. Spowiedzią z kojego zwątpienia i zła z którym nie potrafię sobie radzić. Nie potrafiłem poradzić sobie z imaginacjami, które tworzyły się w mojej głowie. Komu udało się mnie wysłuchać i po części zrozumieć, ten cały proces oczekiwania na noc z nadzieją, że ta będzie spokojniejsza od poprzednieji później rozczarowania, gorycz, temu z całego serca dziękuję.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
warzecki
PostWysłany: Śro 22:57, 12 Mar 2008 Powrót do góry


Dołączył: 12 Mar 2008

Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Czowski - Twoja rola była genialna. Pasja jaką włożyłeś w to, co pokazałeś na scenie, jest wprost zachwycająca i na pewno godna pozazdroszczenia.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lollipop
PostWysłany: Czw 6:17, 13 Mar 2008 Powrót do góry


Dołączył: 05 Mar 2008

Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Hmm... no to mamy Twój drugi spektakl-spowiedź, Czowski ;]. Chociaż, może źle zrozumiałam zeszłoroczny "Odbiór".

Jeśli o mnie chodzi, to ze względu na porę, napiszę krótko. Czuję już przesyt taką formą teatru poetyczno-metaforycznego.

I tyle.

Więcej, jak wrócę, bo za niedługo mam busa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lollipop dnia Czw 6:24, 13 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
mart
PostWysłany: Czw 7:09, 13 Mar 2008 Powrót do góry


Dołączył: 08 Mar 2008

Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: chorzow

Pięknie było. Warto było.
Jakoś nie spodziewałam się innej formy teatru, ale to chyba nie jest wada.
Genialna gra światła i dźwięku! Urzekła mnie muzyka tak cudownie dobrana i dograna.
O grze i kreacjach wypowiadać się nie będę, bo to zostawię bardziej znającym się na rzeczy. Jednak powiem tylko, że kocham stopy na scenie (:

A Krzemian, wydaje mi się, że odpływanie i niedokońcarozumienie jest normalne w takim teatrze. Nie wiem czy lepiej Ci oglądać super-dosłowne spektakle, w których jedyne niewytłumaczone spray ujawnia się na konferencji... Tu chyba ogólne zmęczenie twórców nie pozwoliło im nic tak naprawdę wytłumaczyć i dobrze, bo jest o czym pomyśleć.

Brawa gigant.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Farmer
PostWysłany: Czw 13:40, 13 Mar 2008 Powrót do góry


Dołączył: 08 Mar 2008

Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z 1mi

Co do muzyki to nie wiem czy było tak cudownie Razz Dobrana była na pewno dobrze ale przy wyłączaniu muzyki nie było wyciszania tylko muzyka tak po prostu się urywała ;/ Nie wiem być może to było celowe ale nie sądzę a nawet jeśli to myślę ,że lepiej by było gdyby była wyciszana.
Co do reszty mogę sie zgodzić całkowicie, wspaniała gra aktorów (chociaż Jawor chyba trochę za cicho gadał Razz ten wzmacniacz z tyłu dawał nam dość dużą ilość szumów, może dlatego Razz), gra światła, i wspaniały scenariusz xD
Ogółem bardzo mi sie podobało Smile

PS. No i z muzyki to + za "The End" Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Farmer dnia Czw 13:50, 13 Mar 2008, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
Sliwka
PostWysłany: Czw 13:47, 13 Mar 2008 Powrót do góry


Dołączył: 12 Mar 2008

Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

bardzo dobry teatr brutalistyczny. Nie zgodze sie dokonca, ze byl tam brak fabuly. Nie do końca wyraźna ale jednak. Pozatym, to nie o nią tutaj najbardziej chodzilo. Świetne światła. Bardzo poetycka forma utrudniala mi jednak pelne zozumienie wszystkich kwestii jednak te najwazniejsze nie byly jakos specjalnie pakowane w metafore (patrz sąd.)

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lollipop
PostWysłany: Czw 14:08, 13 Mar 2008 Powrót do góry


Dołączył: 05 Mar 2008

Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Cóż... w ciągu tych kilku godzin w szkole porozmawiałam sobie z paroma osobami na temat "Jesteś?" i póki co doszłam do wniosku, że jestem za głupia na takie spektakle i na taki tok rozumowania jaki reprezentują twórcy. Albo przynajmniej reprezentuję zupełnie inną wrażliwość.

Zacznę od samej reżyserii. W jej przypadku nie ma się czego przyczepić. Przemyślane rozwiązania, dokładnie wszystko rozplanowane, dobrze dobrana muzyka i kompozycja świateł. Nie było niczego czego Marcin mógłby się wstydzić.

Gra aktorów nie zaskoczyła - dobra jak zawsze. Każdy z chłopaków ma swój styl gry. Zgadzam się jednak ze zdaniem recenzentów "Maseczki" co do braku zdolności do modulacji głosu Jawora, oraz powoli pokazującej się maniery Czowskiego.

Scenariusz... no cóż, tu się zaczyna kłopot. Poza faktem, że to kolejny spektakl-spowiedź (jak to sobie żartowałam z Marcinem, niedługo wystawią kolejne i będzie można wykupić biografię Czowskiego na 3 płytach DVD - "Alone I play" XD), którego nie bardzo rozumiem (co jest niejako oczywiste, ponieważ nie należę do najbliższych znajomych Czowskiego i nie znam go na tyle dobrze) to nie mam nic do powiedzenia. Ale w sumie... nigdy nie byłam dobra z analizy i interpretacji.

W czasie rozmowy z Marcinem, dowiedziałam się, że spektakl nie miał się podobać. Jeżeli nie, to po co on został pokazany? By ukazać pewien rodzaj ekshibicjonizmu ze strony autora? Wybaczcie za mocne słowa, ale tak to wygląda.

Ach! I żeby nie było. Podobało mi się... ale jednak czuję lekkie rozczarowanie, które pewnie i tak jest wynikiem mojej głupoty Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lollipop dnia Czw 14:10, 13 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
krzemian
PostWysłany: Czw 14:46, 13 Mar 2008 Powrót do góry


Dołączył: 08 Mar 2008

Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świentochłowice

@Lollipop: ja nie zamierzam mówić, że jestem głupi, jeżeli scenarzysta tak konstruuje akcję, że połowa osób nie wie o co chodzi. Przypuszczam, że faktycznie znajomość biografii Czowskiego walnie przyczyniłaby się do zrozumienia tematu, jednak nie można tego przecież wymagać od pięciuset potencjalnych widzów. Po spektaklu odniosłem wrażenie, iż autorzy nie mają zamiaru niczego wyjaśniać na konferencji, co mnie lekko rozdrażniło, bo nie lubię, gdy ktoś robi ze mnie idiotę. Podobna sytuacja miała miejsca na "Bezimiennej", kiedy padła prośba o wytłumaczenie znaczenia ramy, a grupka osób kategorycznie wykrzyczała, by tego nie robić. Konferencje są od tego, by rozwiać wątpliwości, a nie powtarzać w kółko: "nie możemy wszystkiego podawać na tacy". To nie podawajcie, ale dajcie chociaż okruchy...
Co do wspomnianego zmanieryzowania - myślę, że tego nie da się uniknąć, jednak w dalszym ciągu nie przeszkadza to w dobrym odbiorze odgrywanej postaci. Wystarczy spojrzeć na zawodowych aktorów (dajmy na to: Więckiewicz, Szyc) - każdy ich film to praktycznie ta sama intonacja, ten sam głos, a jednak za każdym razem czuć, że są kimś innym.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lorelai_
PostWysłany: Czw 14:46, 13 Mar 2008 Powrót do góry


Dołączył: 09 Mar 2008

Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

A właśnie dla mnie to "coś" miał.
Z pewnością nie było to "coś" festiwalowe. Nie wiem czemu, ale wydaje mi się, że cały spektakl nie był wystawiany jako kolejna atrakcja festiwalu... która miałaby na celu (nie mówię oczywiście, jakby to było coś złego:)) zachwycenie jak największej części widowni. Myślę, że "Jesteś?" było dużo bardziej nastawione na przekaz jakichś treści, odczuć, na zmuszenie do (prze)myślenia - nawet swego rodzaju brutalnością, która kazałaby zastanowić się nad tymi ważnymi sprawami niemal mimo woli, przez wstrząs. Nie mówię, że spektakle festiwalowe nie mają takich ambicji - po prostu... tak ja odebrałam to przedstawienie. Jako coś poza festiwalem, coś bardziej osobistego. Choć i tak sami Twórcy wiedzą najlepiej...Smile
Mateuszu - przez dłuższą część spektaklu byłam (nie wiem czemu) przekonana, że scenariusz pisał Marcin Aleksiej i byłam pełna podziwu, do jakiego stopnia ktoś może wczuć się w rolę pisaną mimo wszystko przez kogoś innego. Bo wydawało się, że Ty nie grasz, tylko po prostu tam... jesteś. A to chyba najważniejsze. I wiesz, że umiesz hipnotyzować głosem?Wink Tylko czasem - co dotyczy obu aktorów - nie było słychać niektórych kwestii. Niby siedziałam całkiem pod ścianą na stołach i nie powinnam się czepiać, ale to trochę denerwuje, zwłaszcza, kiedy sztuka wymaga skupienia i każde słowo jest ważne. No i muzyka! Świetnie dobrana ale zgadzam się z Farmerem - urywać w taki sposób Erika Satie to po prostu zbrodnia;). Może zamierzona, nie wiem, ale w takim razie - po dłuższym czasie trochę denerwująca...

Bardzo, bardzo mi się podobało. Mocne i każące zastanowić się na nowo - choć przecież w pewien sposób bliskie każdemu...

Naprawdę chciałam bardzo pogratulować scenariusza. Bo... był po prostu świetny.


I Aleksieju - obok reżyserii brawo za chłodne rozwiązania kwestii wyczekiwania pod drzwiami;). Chociaż pod koniec i tak była wielka przepychanka, ale to chyba już część klimatu Festiwalu...
... i to właśnie jest piękne.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lorelai_ dnia Czw 19:13, 13 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.festiwalteatralny.fora.pl Strona Główna -> Spektakle Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB :: phore theme by Kisioł. Bearshare